Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Pią 18:42, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nie radziłbym,on jeśli chce mogłby cię w tej chwili zabić,podpalić lub tym podobne-powiedział z poważną miną.Poprawił bandaż aby nie spadł,mial od teraz bardzo wyczulony węch i słuch.Z drzewa zaczął spadać liść,bardzo powoli i jak dla każdego bez żadnego dźwięku,kiedy był już tuż tuż wilkołak przedziurawił liścia który został mu na pazurze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 19:37, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Nie boje się ich. - powiedziała Neklisa. Ona się nie przejmowała śmiercią. Śmierć zazwyczaj jest bolesna, ale zdarzają się inne przypadki. - Jak spotkam tego pseudo demona to mu kończyny powyrywam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Neklisa dnia Pią 19:37, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Pią 20:53, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ta napewno,nawet 10 metrowemu?Co ma mały palec jak ja?-spytał a lewe oko prześwitywało teraz przez bandaż ze wściekłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 13:00, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Od czego ma się moc. - powiedziała i uśmiechnęła się. Po chwili ziewnęła i spojrzała na nich. Nie bała się tego demona, nie wiadomo jaki był by duży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Nie 18:59, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wilkołak machnał łapą z zrezygnowaniem,złapał jedną łapą gałęzi wyżej a tylnymi lapami odepchnął się od gałęzi na której siedział.Po sekundzie siedział 4 metry nad nimi gwiżdząc i wystukując jakąś piosenkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 19:12, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
Neklisa jakoś teraz była bardziej wesoła, mimo wszystkich zdarzeń. Uśmiechnęła się pod nosem i po chwili zapytała. - Kiedy Testament zamierza się obudzić? - Po chwili zobaczyła małe jeziorko. Wstała i odbiła się od gałęzi. Po chwili zanurkowała w wodzie. - Woda jest bardzo przyjemna, chodźcie. - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Wto 20:00, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wilkołak spojrzał na Neklise-Ja podziękuje-powiedział i machnął łapą w strone jeziorka,przeciagnął sie po czym spojrzał na Testamenta,ciekawiło go kiedy ten śpioch sie obudzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 17:27, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Nie to nie twoja strata. - powiedziała i zanurkowała. Po chwili Wyłoniła się i wyszła na brzeg. Po chwili ziewnęła i usiadła pod drzewem. - Co porobimy? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Śro 19:43, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wilkołakowi nudziło się,spojrzał na Neklise-Nie mam pojęcia-mruknął po czym spojrzał na jakby zachipnotyzowaną Dizzy,wyjął Saksę i odrkroił ponownie kawał drewna z pnia drzewa.Zaczął żeźbić,ciekawiło go co tym razem wyżeźbi no bo w końcu miał bandaż na oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dizzy
Dorosły
Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 21:07, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
Otrząsnęłam się z rozmyślań i spojrzałam na Toraka później na Neklisę.
-Nie wiem kiedy Testament się obudzi.-Powiedziałam z delikatnym westchnieniem. Spojrzałam smutno na Toraka. Mój gniew "wyparował". Zeskoczyłam z drzewa i usiadłam koło mego ukochanego. Odgarnęłam mu włosy z twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dizzy dnia Czw 12:42, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Śro 21:56, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wilkołak wyczuł gdy ta spojrzałą na niego więc ten uśmiechnął się do niej szczerze.
Z tupotem zeskoczył na ziemie,gdyby tylko mial zdolność uzdrawiania to by było co innego,no ale cóż.Ale zaraz!!Przecie on potrafi ożywiać swoje żeźby.Przestał żeźbić,wyrzucił to co niedokończone,odkroił kawałeczek drewna z pnia i zaczął żeźbić ponownie.Kiedy skończył w łapie miał drewniane wilcze oko,westchnął. Wilkołak obrócil sie plecami do wszystkich po czym zaczął sobie wciskać oko tam gdzie go nie miał,troche krwi skapało na ziemie.Po chwili podszedł do wody,obmył cały pysk,po krwi nie było śladu.Zrobił skąplikowane ruchy łapami po czym skupil się-Ass Karriba Esso!!-głośno powiedział.Zamknął powieke i spróbował spojrzeć lewym okiem.Jest!! Moc zadzialała.Teraz Torak ma dwoje działa jacych ocu tylko że lewe drewniane i prawe zykłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dizzy
Dorosły
Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 12:42, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
Spojrzałam na brata. Zachowywał się trochę dziwnie. Nawet bardzo dziwnie. Gdy tylko wymówił jakieś słowa głośno, wstałam i zrobiłam jeden krok do przodu.
-Torak... Czy wszystko w porządku?-Spytałam. Spojrzałam przez ramię na Testamenta. Jeszcze śpi...-pomyślałam. Znowuż spojrzałam na brata oczekując jakiejś odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 14:12, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
Neklisa spojrzała na Dizzy i Toraka. Torak nic ci się nie stało? - zapytała. Była zdziwiona zachowaniem wilkołaka, ale co można porazić? Nic. Neklisa wstała i podeszła bliżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Testament
Dorosły
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Czw 14:43, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nic nie widziałem... Wokół mnie była ciemność. Ta czerń przygniatała mnie. Przez nią nie mogłem oddychać. Lecz nagle usłyszałem ten najwspanialszy głos na świecie. Dizzy...-pomyślałem.-Nie płacz...-kolejna myśl przemknęła mi przez głowę. Nie chciałem by Ona przeze mnie płakała. Dla Niej chciałem jak najszybciej "wypłynąć" z tej ciemności. Lecz nagle poczułem coś bardzo dziwnego... ostrego... bolało mnie... Nie pamiętam czy krzyczałem... Pamiętam tylko palący ból w mych żebrach. Czerń nagle zmieniła się w czerwień. Przez chwilę widziałem kogoś nad sobą. Lecz znowuż wpadłem w tę okropną czerń. Od czasu do czasu słyszałem jakieś rozmowy... W tym słyszałem ukochany głos Dizzy... Po kolejnej wieczności czerń przeszła w szarość... Teraz czułem wszystkie mięśnie, które mnie bolały. Spróbowałem otworzyć oczy... Nie udało mi się... Spróbowałem kolejny raz... Udało mi się... Ujrzałem jasność... Oślepiła mnie!! Musiałem od razu zamknąć oczy. Teraz tak bardzo tęskniłem za ciemnością... Delikatnie uchyliłem powieki. Ujrzałem nad sobą... drzewa... Drzewa? Zdziwiło mnie to. Wziąłem głębszy wdech, lecz nagle przeszył mnie ból... Jęknąłem. Zacząłem płytko oddychać, by nie nadwyrężać mięśni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dizzy
Dorosły
Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 14:48, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
Stałam i patrzyłam na Toraka, póki Testament nie jęknął. Spojrzałam na niego. Od razu zauważyłam, że inaczej oddycha. Podbiegłam do niego i ukucnęłam koło.
-Testament...-szepnęłam. Dotknęłam jego twarzy.-Już wszystko w porządku.-Powiedziałam do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|